środa, 30 lipca 2014

Siódma myśl

*O.Dionizy*

Kręciłam się na łóżku, z próbą ponownego zasnięcia. Ale na nic. Cały czas miałam w głowie te wakacje. Nie chcę aby ta tajemnica się wydała. W sumie to ja za tym wszystkim stałam. Piotrek nic nie pomagał, ale obiecał mi że nic nie powie. Ale może nic nie zauważy ? Nie pojedziemy do Maceraty, gdzie aktualnie on przebywa ? Niewiem. Muszę jakoś odciągnąć ją od jakiegoś pomysłu . W końcu odgoniłam wszystkie te złe myśli i wreszcie zasnęłam.

*O.Natalii*

Przebudziły mnie krzyki. Kurde ! Czy w tym domu nie można już spokojnie wstać ? Znowu kłócili się przyjaciółka z bratem. Już wyobrażałam sobie : Piotrek i Dioni się kłóca, a obok nich Ola patrzy na to z tym uśmieszkiem. Grr... Wstałam niechętnie z łóżka, ale postanowiłam nie wychodzić z pokoju. Ubrałam się w to :


I wzięłam się za czytanie książki. Lecz nie dało się jej czytać , gdyż krzyki dalej nie ustawały. Więcej ! Stawały się coraz głośniejsze. Nie wytrzymam ! Wyszłam doszczędnie wkurzona z pokoju, kierując się do miejsca owej kłótni . W salonie była cała reszta domowników. 
- O ! Wreszcie wstała dama ! - prychnęła Ola, mierząc mnie wzrokiem. 
- Zamknij się ! - warknęłam do niej. - O co znowu idzie ? 
- Tym razem zginął mi aparat i laptop . Nigdzie go nie ma. - wyjaśnił Piotrek. 
- A w jej pokoju sprawdzałeś ? - wypaliła Ola, na co ja posłałam jej mega zdziwione spojrzenie. Piotrek spojrzał na mnie a potem na Olę, aż wreszcie wyszedł z pokoju. Poszłam za nim.
- Czy ty naprawdę jej wierzysz ? - spytałam, gdy Piotrek zaczął przeglądać mój pokój.
- A jeżeli naprawdę coś tu znajdę ? - spojrzał na mnie a po chwili wrócił do szukania rzeczy . 
- Nie znajdziesz - powiedziałam i patrzyłam z dużym szokiem jak Piotrek wyciąga z pod mojej sterty ciuchów laptop , a na szafie spokojnie leży aparat. 
- Wiesz co ? Niespodziewałem się tego po tobie ! - warknął mi prosto w twarz. 
- Ale ja naprawdę niewiem skąd one się tu wzięły. - poszłam za nim do salonu. 
- To ty je ukradłaś. - krzyknął. 
Ukradkiem spojrzałam na dziewczyne współlokatora i znowu widziałam ten uśmieszek i wzrok. 
- To ona podłożyła mi te rzeczy. To Ola ! - krzyknęłam na Piotrka. 
- Właśnie to Ola - udzieliła się Dioniza , która do tej pory siedziała podejrzanie cicho. 
- Ola ? - spojrzał pytająco Piotrek na swoją dziewczynę. 
- Wiesz misiu pysiu. Jak mogłam to zrobić ? Przecież ja Cię kocham , i nigdy nie opuszczę . To one ! - wskazała palcem na mnie a za chwilę na Dioni - One za wszelką cenę chcą mnie wyrzucić !
- Jak mogłyście mi to zrobić ? Obie ! -krzyknął Piotrek i poszedł do swojego pokoju razem z Olą, która była widocznie szczęśliwa z takiego obrotu tej sprawy . Z niedowierzaniem siadłam na kanapę obok Dioniza, która zakrywała twarz w dłoniach. 
- Nie wierzę - szepnęłam sama do siebie . - Co ta dziwka z nim robi ? 
- Manipuluje nim na wszystkie strony. A Piotrek nawet nie patrzy czy jestem jego siostrą a ty jego przyjaciółką . To jest jakaś paranoja . 
- Dokładnie. Trzeba coś z tym zrobić . 
- Tylko co ? - Dioniza myślami się już chyba poddawała, ale ja zawzięcie główkowałam co z tym zrobić. 
- Wiem . - powiedziałam nieco głośniej i wzięłam za rękę Dioni i udaliśmy się do mojego pokoju. Usadowiłam siebie i przyjaciółkę na łóżku i postanowiłam przedstawić jej mój plan działania . 
- Więc tak . Albo zakładamy wszędzie kamerki , albo ją śledzimy ? 
Dioni patrzyła na mnie z chytrym uśmieszkiem , a za chwilę odpowiedziała : 
- Zdecydowanie kamerki. Olka może zauwazyć że ją śledzimy, a nagrania z kamer będą bardziej przekonywujące , jako dowód dla Piotrka. 
- Wiedziałam - przytuliłam Dioni. - To jak idziemy od razu ? 
- No pewnie - powiedziała Dioni, na co ja się zaśmiałam. 
Uradowane że ten plan może wypalić wyszłyśmy z domu.
- A co jeżeli to zauważy ? - wiedziałam że kiedyś nastąpi moment zawachania u Dionizy. 
- Spokojnie . W naszym mieszkaniu jest tyle kwiatków że głowa mała. Coś się wymyśli. 
- Mam nadzieję . 
Wreszcie dotarłyśmy do sklepu i mogłyśmy kupić potrzebny sprzęt. 

*W tym samym czasie O.Bartka *

- Bartek no ! Wakacje są ! Dlaczego nie chcesz wyjechać do Polski ? - Chiara od prawie godziny chcę mnie namówić na wyjazd do Polski. Ale ja kategorycznie odmawiam.
- Nie, Chiara . Nie. - wstałem z kanapy , już lekko zdenerwowany tą niezręczną sytuacją. 
- Ale dlaczego ? Bartek wytłumacz mi to . 
- Ponieważ nie chcę tam jechać. Mam złe wspomnienia w Polsce.
- Ale kotuś .... Proszę Cię ... - Chiara podeszła do mnie i wtuliła się we mnie .
- Dobrze. Zastanowię się, la eniczego nie obiecuję - moja dziewczyna rzuciła się na mnie i zaczęła mnie całować. 
- Dziękuję. Chcesz coś do jedzenia ? - zapytała Chiara kiedy ode mnie się oderwała.
- Nie, dzięki. Zjem coś na mieście. Lecę na trening . Pa . - już chciałem wychodzić , kiedy Chiara mnie zapytała . 
- Przecież ostatni trening jak i spotkanie tego sezonu masz o 16, a jest 14. Po co tak wcześnie idziesz ? 
- A tak się przejść i pochodzić po mieście . Narazie - pocałowałem narzeczoną w policzek i wyszedłem z domu. Gdy już upewniłem się że nie będzie mnie widać z okna naszego domu wybrałem numer Dionizy.
- Cześć Norbert. - aha, czyli jest koło niej Natalia.
- Cześć . Słuchaj przyjeżdżam do Polski. Na wakacje.
- A my do Włoch.
- Aha. To dobrze że się nie spotkamy . Cześć.
- No Pa. 
Odetchnąłem z ulgą i mogłem z dużo pewnością napisać sms-a do Chiary, że możemy spokojnie jedziemy do Polski.

*O.Natalii*

- A z jakim Norbertem to się romansuje ? I czy to jakiś przyjaciel, że mówisz nam o swoich planach ? 
- A taki kolega z liceum. Pytał się gdzie jedziemy na wakacje . I takie tam.
No przekonywujące to nie było, ale uwierzyłam . Wróciliśmy do mieszkania i w odpowiednich miejscach . Zadowolone z tego wszystkiego każda udała się do swojego pokoju . Ja jeszcze nie miałam zamiaru iść spać. Przeglądałam wiadomości o Oli w internecie. Nic o niej nie było. Zmęczona, przebrałam się w piżamę i poszłam spać . 


-------------------------------------
Daję na koniec lipca , po długiej nieobecności. 
Naprawdę nie nadążam za dodawaniem rozdziałów, ale próbuję je dodawać w miarę swoich możliwości.
Mam nadzieję , że nie jesteście na mnie źli, i oczekujecie nowych rozdziałów :)
Wydaję mi się że historia jest ciekawa, A wy jak sądzicie ? :)
Pozdrawiam i do następnego ! :*



4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że dziewczyną uda się przyłapać Olkę... Ale suka z niej! A Piotrek jaki naiwny... Ciekawe co powie, jak zobaczy te nagrania :)
    Pozdrawiam i czekam na następny :**

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja nie mogę! Ta Olka jest naprawdę straszna, przecież to od początku śmierdzi tym, że to ona podłożyła u Natalii ten laptop i aparat i jeszcze Piotrek jej wierzy, no ja nie mogę! A Bartek nie będzie mógł uciekać całe życie, przecież tak się nie da!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Jak zwykle bosko Beatko xD pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń